Wracam...? Po długiej nieobecności z wyjaśnieniami.
Ostatnio nie miałam w ogóle głowy do pisania... Nie chodzi nawet o brak czasu, po prostu trochę zapomniałam o blogu, zaniedbałam. Wracam tu z pytaniem ile z Was tu jeszcze zagląda i ile z Was czeka na ciąg dalszy historii. Od razu powiem, że nie wiem czy ją dokończę, ale rozdział 56 chciałabym dodać i później zdecydować co dalej. Dlatego liczę na Waszą odpowiedź. Jeśli będzie Was trochę pod tym postem postaram się napisać coś w czasie majówki.
Z góry przepraszam za błędy, ale piszę ten post chaotycznie, wybaczcie.
Z góry przepraszam za błędy, ale piszę ten post chaotycznie, wybaczcie.
Buziaki, S.