środa, 31 sierpnia 2016

One Part Historia prawdziwej miłości (część 3) + NOTKA POD!!



To nie była plotka. Damena nie ma w szkole od kilku dni. Nie wiem, czemu znów zmienił szkołę, ale nie bardzo mnie to interesuję. Czuję się spokojniej, ale mimo wszystko dziwnie. Od kilku dni moja relacja z Leonem wygląda tak jak kiedyś. Przyjaciel, przyjaciółka. W szkole jeszcze nie ma plotek, choć teraz wiem, że wszystko się może wydać, tak jak mówiła mi kiedyś Lu. Mogłabym się go zapytać, czy moglibyśmy udawać jeszcze przez kilka dni, albo tygodni, żeby nie wyglądało to tak podejrzanie, ale tyle dla mnie zrobił, że nie mam prawa go nawet o to prosić. Więc nie proszę.
Wstaję z łóżka i biorę z szafy jakąś bluzkę i jeansy z dziurami na kolanach. Idę do łazienki i tam się ubieram. Włosy zostawiam tak jak są, rozczesuję je jedynie. Nie mam ochoty nic z nimi robić. Bez żadnego makijażu wychodzę z łazienki i idę na dół. Jestem głodna, ale nie mam na nic apetytu, więc zakładam czarne trampki i wychodzę z domu. 
Idę pieszo. Muszę przemyśleć to, co ostatnio się stało.

piątek, 26 sierpnia 2016

Rozdział 12 "Chcesz go mieć przy sobie"

Rozdział dla N. Comello 


- O co chodzi, Leon? - patrzę na niego. Nie wiem czego się spodziewać. Na razie nic nie rozumiem, może on mi wyjaśni. 
- O ciebie, o Laurę - patrzy w moje oczy i próbuje z nich coś wyczytać. Widzę, że mu się to nie udaję, bo ja sama nie wiem co czuję.

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Rozdział 11 "Nie zajmę ci dużo czasu"

Rozdział dla Mar tyny <3 



- Laura - patrzę na nią - Nie możesz zapraszać do nas obcych osób.
- No ale ten Pan to nie jest obca osoba! Uratował mnie. A ty mi zawsze mówiłaś, że jak ktoś oddaje mi trochę swojego dobra, to potem ja muszę zrobić to samo. A ten pan tak zrobił. Więc narysowałam dla niego Laurkę, ale nie mogłam mu dać, bo nie miałam jej ze sobą. Ale jakby przyszedł, to bym mu dała, a ty byś sobie z nim pogadała - patrzy na mnie. Znów widzę w jej oczkach, że jest smutna. Ale zaczynam to rozumieć. Laurze nie chodzi tylko o ten rysunek. Jej chodzi o mnie. Chce, żebym kogoś znalazła i myśli, że Leon to strzał w dziesiątkę. 

czwartek, 18 sierpnia 2016

Rozdział 10 "Nigdy nie przestałam go kochać"

Rozdział dla Gabrielli 


Wyjmuję kluczę z torebki i otwieram drzwi. Wchodzę do domu i od razu dochodzi do mnie zapach gofrów albo naleśników. Dziś jest niedziela, więc przyjechałam do rodziców odebrać małą. Pogodziłam się już z myślą, że jesteśmy we dwie, że Leon nie przyjechał tu dla nas. Że nie chce być ojcem mojej kruszynki. Nie było łatwo przyswoić tą myśl, ale jeżeli poradziłam sobie w chwilach gdy go najbardziej potrzebowałam, to teraz nie ma powodu, bym miała sobie nie radzić. 

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Rozdział 9 "Pamiętaj, że jesteś silną kobietą"

Rozdział ponownie dla Viki :* 


- Wszystko masz? - patrzę na Laurę, a ona kiwa głową i jak zawsze się uśmiecha - Misia wzięłaś? - pytam, a ona w odpowiedzi wskazuje swoją małą torebkę, z której wystają jego pluszowe łapki. Śmieje się cicho i całuję ją w policzek - Jak coś będzie się dziać, to bierz telefon babci i do mnie dzwoń, dobrze? - Laura znów kiwa głową.
- Daj spokój - wchodzi moja mama do pokoju i siada na fotelu - To dwa dni, nie dwa miesiące. Nic się nie stanie, uspokój się.
- Wiem, mamo, wiem. Po prostu się o nią martwię.
- Nie masz powodu, będzie w najlepszych rękach - śmieje się cicho i przyznaję jej racje.
- Jak coś będzie się dzia...
- Tak, wiem. To mam do ciebie zadzwonić - przerywa mi i śmieje się. 

piątek, 12 sierpnia 2016

Rozdział 8 "Twój tatuś..."

Rozdział dedykuję mojej Viki <3



Stoję przez dłuższą chwilę w miejscu i przyglądam się im. Wiem, że powinnam tam teraz pobiec, zapytać się Laury czy wszystko w porządku, podziękować Leonowi, że uratował moje szczęście, ale... Ale coś mnie blokuje. Nie mogę się ruszyć, podejść do niego i wziąć Laurę z jego objęć. Nie spodziewałam się, że kiedykolwiek zobaczę ich razem, że zobaczę jak mała go tuli. A teraz to widzę.

poniedziałek, 8 sierpnia 2016

One Part Historia prawdziwej miłości (część 2)



Damen się od nas oddala. Odsuwam się od Leona, i patrzę w podłogę. Nie doszło do mnie jeszcze to co zrobiłam. P o c a ł o w a ł a m  go.  Nic nie mówię, czekam aż on coś powie. Jak się wkurzy, albo wręcz przeciwnie, i powie mi, że rozumie, że nie mogłam nic innego zrobić.
Znam go nie od dziś. I zazwyczaj wiem, czego mogę się po nim spodziewać. Znam go chyba lepiej niż on sam siebie. Jednak tym razem, nie wiem. Kompletnie nie wiem czego się spodziewać.
Brunet nadal nic nie mówi, więc mój stres rośnie. Podnoszę niepewnie głowę i patrzę na niego. Zanim coś mówię, próbuję w tej ostatniej chwili wyczytać coś z jego twarzy, ale nie wychodzi mi to. Nadal nie wiem.
- Przepraszam - mówię po chwili - Jjja... - przerywam na moment i zastanawiam się co powiedzieć - Nie chciałam - dokańczam. Leon nadal nic nie mówi, więc kontynuuję - Musiałam coś zrobić, żeby się odczepił, a to... Było pierwsze co mi przyszło do głowy. Ale mogę to wyjaśnić, i powiedzieć, że to tylko nieporozumienie - mówię cicho.
- Na razie niczego nie wyjaśniaj - mówi po chwili - Przemyślę to i zobaczymy co dalej - uśmiecha się delikatnie.
- Dziękuję - mówię cicho - Zrobię wszystko, żeby on się ode mnie odczepił.
- Pomogę ci w tym.

czwartek, 4 sierpnia 2016

One Part Historia prawdziwej miłości (część 1)



Dlaczego zawsze tak jest? Gdy myślę, że jest dobrze, 
okazuje się, że to tylko moja skryta nadzieja.
Miałam chłopaka, dla którego byłam gotów oddać wszystko.
Byliśmy "idealną parą"
Kochałam go. Z całych sił.
Myślałam, że jesteśmy szczęśliwi - Nic z tych rzeczy.
To JA byłam szczęśliwa.
On miał tylko świetną zabawę, patrząc na mnie, naiwnie zakochaną.
Jego każde słowo było kłamstwem.
Jego każde wyznanie miłości było brednią.
Myślałam, że naprawdę połączyło nas jakieś magiczne przeznaczenie.
Nie mogłam bez niego żyć.
Teraz się tego nauczę.