poniedziałek, 4 czerwca 2018

EPILOG


- Chcesz kawę? - pytam, ale Leon w ogóle nie reaguje. Od dłuższej chwili siedzi na kanapie i puka nerwowo palcami o blat stołu. Siadam obok niego, a on dopiero wtedy mnie zauważa - Wszystko okej? - patrzę na niego zmartwiona. Brunet przytakuje głową, ale mnie to wcale nie przekonuje - Przecież widzę, że coś się dzieje, o co chodzi Leon? 
- Jest wszystko w porządku - mówi - Nie przejmuj się, naprawdę - odpowiada i całuje mnie w policzek. 

Stoję przed lustrem i od kilku minut przyglądam się sobie. Leon przekazał mi jedynie tyle, że mam się ładnie ubrać, nic więcej nie wiem. Ale spełniam jego prośbę.
Biorę swoją torbę z kanapy i wychodzę z pokoju. Widzę na korytarzu bruneta, który podobnie jak ja, wygląda naprawdę cudownie. Delikatnie się uśmiecham, a on łapie moją dłoń i prowadzi do drzwi.

Siedzimy w jakiejś restauracji i czekamy na zamówione jedzenie. Jest tu naprawdę cudownie, prawie jak w bajce. Jedyne co nie daje mi spokoju to humor Leona. Patrzę na niego i delikatnie zagryzam dolną wargę. Wiem, że czymś się denerwuje, ale nie chce mi powiedzieć. Czuję się z tym źle, bo naprawdę chcę mu pomóc. Chcę, żeby wiedział, że może mi zaufać.
- Leon... - mówię po chwili, rozpoczynając kolejną próbę poruszenia tego tematu. On mnie doskonale zna i widząc co chcę powiedzieć, od razu mnie ucisza - Chcę ci tylko pomóc. Co się dzieje? Coś w firmie nie tak?
- Gorzej - odpowiada po chwili, a ja patrzę na niego zmartwiona.
- O co chodzi..?  - pytam, a on się delikatnie uśmiecha. Wstaje ze swojego miejsca po czym klęka przede mną. Automatycznie zakrywam twarz swoją dłonią i próbuję powstrzymać napływające łzy.
- Od kilku dni nurtuje mnie takie jedno pytanie... - mówi po chwili - A brzmi ono następująco... Zostaniesz moją żoną? 
Przez kilkanaście sekund nie jestem wstanie wydusić z siebie żadnego słowa. W mojej głowie cały czas brzmią jego słowa. Kucam tak, żeby być na jego wysokości i delikatnie się uśiecham.
- Obiecaj mi, że nie będę tego żałować...
- Obiecuję - odpowiada, a ja momentalnie wbijam się w jego usta - Biorę to, za "tak" - mówi, a ja się jedynie uśmiecham.

###
Wiem, że trochę mnie nie było.
Aż głupio napisać "hejka" i udawać, że nic się nie stało.
Nie będę Wam wciskać kitu, że nie miałam w ogóle czasu, bo to nieprawda. Ale nie miałam weny, motywacji, po prostu ZERO. Napisałam, że to Epilog, bo nie chcę już nikomu dawać nadzieii, ale to jeszcze nie jest decyzja 100%. W każdym razie mam pytanie...
Jeżeli zdecyduję, już tak ostatecznie, że to koniec... Będziecie chcieli jakiegoś posta w którym napiszę Wam co miało byc w kolejnych rozdziałach? Akcja dopiero miała się rozpocząc i szkoda, żeby te pomysły zostały jedynie w mojej głowie.
Pomysły na One Party raczej przepadły, szkoda. Nie będę już pisać osobnych postów, choć... Kto wie? Może będzie mi się nudzić w wakacje...
Jeżeli chodzi jeszcze o takie psrawy to... Nie wiem ile z Was tu jeszcze zagląda, ale jeśli ktoś jest ciekawy, to bloga bez względu na decyzję o dalszej historii NIE USUWAM. 
Jeżeli czegoś jeszcze nie napisałam, a macie pytania to zapraszam do komentowania, odpiszę.
Kończę już notkę, bo zaraz będzie dłuższa niż epilog.
Buziaki!!
S. 

24 komentarze:

  1. A tak myślałam dziś o twoim blogu... :((
    Czyli będzie jakaś nowa historia/ciąg dalszy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowej historii raczej nie zacznę, mimo, że miałam na nią pomysł. Co do tej to decyzja nie jest jeszcze podjęta.

      Usuń
  2. Hej! Tak dlugo czekalam na rozdział;-) chciałabym widziec co dalej, wzruszyłam sie mimo tego ze tylko wiem ze zareczyli sie! Ja chcialabym wiedziec ja ta historia sie konczy.. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mimo tej długości ci się spodobał! Jeśli kolejnych rozdziałów nie będzie postaram się napisać posta z opisem co miało być :)

      Usuń
  3. Co dzień zaglądałam na twojego bloga czy nie napisalas kolejnego rozdziału, a tu epilog �� bardzo bym chciała się dowiedziecjak to się miało rozwinąć❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nie zapomniałaś o mnie! Zobaczymy jak to się potoczy, może mnie coś weźmie i pojawi się tu kilka rozdziałów...

      Usuń
  4. Akurat dzisiaj myślałam o tym blogu i jest mi mega przykro :(
    Jeśli zdecydujesz nie kończyć hisoteii chciałabym wiedzieć, co się stanie, aczkolwiek wiadomo, że wolałabym, abyś ja dokończyła 😭😭😭
    Mała nawet nie dowiedziała się, że Leos to jej tata :(
    Mam też nadzieję, że jeśli jednak zrezygnujesz, to może napiszesz jednak w przyszłości jeszcze jakiegoś OS'a
    Szkoda, aby taki talent, jaki masz się zmarnowal bo piszesz cudownie i potrafisz wywołać w człowieku naprawdę ogromne emocje 💓
    Czekam na twoją decyzję i na pewno nie zapomnę o tym blogu! 💖
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mega cudowny😘😊💋Zaglądałam na Twojego bloga czy nie napisałaś nowego rozdziału,ciekawi mnie co było by dalej,jak by wyglądał ślub Leonetty

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny, ale nie doczekalam sie momentu, na który najbardziej czekalam :( czyli kiedy mała dowiaduje sie, ze Leon to jej tata💔
    Zrobiłas mi można powiedzieć prezent, bo mam dzisiaj urodziny 😊
    Buziaki 😘
    MD❤
    Ps. Zrób posta, w którym mówisz co mialo byc :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to w takim razie najlepszego!!
      Szczerze mówiąc pisząc ten epilog wzorowałam się na tym co miało być w rozdziale, zapomniałam że mała mogłaby się dowiedzieć, jeśli serio to koniec historii

      Usuń
  7. Ja bym bardzo chciala poznac te wszystkie twoje pomysly co mialy tu nastapic. Mam nafzieje ze kiedys dodasz cos jeszcze zawsze tu zagladam zaglada. Kocham te historie i nie moglam sie doczekac az laura pozna prawde

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Nie zaczne wyjątkowo klasycznie (chciałabym napisać od rozdziału ale dupa :()
      Przejdę od razu do notki
      Po 1 jestem zaskoczona
      Po 2 jestem zdołowana
      Po 3 jestem smutna
      Po 4 jestem w szoku bo totalnie się tego nie spodziewałam
      Po 5 czuję straszną pustkę widząc ten napis EPILOG

      JESTEM SMUTNA. od tego się nie dało uciec i ja byłam przekonana ze to w koncu nadejdzie, ale myslalam ze jakoś od tego ucieknę.
      To było k u r e w s k o dobre opowiadanie, z a j e b i s t e pomysły i najlepszy czas jaki mogłam spędzić na czytaniu tego, pisaniu mega długich komentarzy,na jaraniu się tym co będzie w kolejnym rozdziale i tym co zrobi Violetta

      Tak, bede chciala posta w którym o tym wszystkim opowiesz. Chcę wiedziec co jeszcze ta twoja genialna główka skrywa i jak bardzo mogę żałować tego, że już nie przeczytam nic nie przeczytam.

      Nigdy nie zapomniałam o tym blogu zresztą dobrze o tym wiesz. Jestem ogromną fanką ciebie i kurwa tego wszystkiego co napisałaś, od ponad 3 lat. Nie skończę tego komentarza bo zaraz się po prostu POPŁACZE

      Jeśli to już tak prawie koniec, to wypadałoby ci chyba podziękować I pogratulować prawda?
      Za takie wspaniałe pomysły, trzymanie w napięciu, niespodziewane zwroty akcji 😂 za każdy pocałunek V i L na który tak czekałam! Za każde słowo, każdą kropkę k przecinek który tu zobaczyłam.
      Nigdy z tego bloga nie rezygnuję, nigdy nie przestanę na niego wchodzić I nigdy nie przestanę czytać żeby powspominać sobie, ile cudownych rzeczy tu powstało

      No powiem ci na serio że boli mnie serduszko strasznie po takim długim czasie. Nawet te ich cudowne zaręczyny na które tak czekałam już nie zmienią tego że mi smutno :( nie wiem potrzebuje posta gdzie to wszystko wyjaśnisz I "dokonczysz" chociaż nigdy nie rozstanę się z tym opowiadaniem

      Dziękuję dziękuję za wszystko za twój talent i zaangażowanie za to ile pracy w to wszystko włożyłaś!!! Nigdy tego nie zapomnę i będę ci bardzo bardzo wdzięczna po prostu do konca świata

      Nie wiem co jeszcze mogłabym sensownego tu napisać, poza tym ze (nadal I znowu) strasznie mi przykro :( Ale rozumiem cię! Co nie zmienia faktu ze będę o tym myslec każdego dnia


      DZIĘKUJĘ za wszyściutko I będę czekać z nadzieją że coś jednak się pojawi!!!

      "- Obiecuję - odpowiada, a ja momentalnie wbijam się w jego usta - Biorę to, za "tak" - mówi, a ja się jedynie uśmiecham."
      A to kocham całym serduszkiem ❤❤❤❤


      Nie umiem skończyć tego komentarza:( kocham mocno, dziękuję, dziękuję, dziekuje za to opowiadanie!!! :(((( będę płakać zaraz

      Usuń
  9. eh szkoda, że dopiero teraz trafiłam na ten blog i już kończysz

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej, mam pytanie. Ponieważ za bardzo nie mam co czytać (a znudził mi się Wattpad) to mogłabyś mi polecić jakieś blogi, które czytasz? Albo po prostu kogoś, kto pisze? Jak coś tutaj masz te, które już znam:

    - twój haha

    - Love Me Forever ( Miss Blueberry )

    - If I have you only in my dreams, I want sleep forever. ( Daria )

    - Leonetta para siempre ( Miranda Rose )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już od dawna nie mam czasu na to by czytać inne blogi... Ale polecam ci te, które są w mojej zakładce!

      Usuń
    2. Dzięki! Od razu idę tam zajrzeć.

      Usuń
  11. Heej nie chcę się narzucać, ale zapraszam cię na mojego bloga. Dopiero zaczynam, więc byłoby mi miło, jakbyś zajrzała, chociaż na chwilę. <3

    https://na-niby-czy-naprawde-leonetta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Cześć! Niedawno tu trafiłam co prawda ale bardzo mi się podoba Twój blog! Świetne opowiadanie i pomysł. Będziesz pisać coś jeszcze? Chętnie bym przeczytała! W pare dni przeczytałam wszystkie rozdziały:) jesteś genialna.
    Wpadnij w wolnej chwili może tez do mnie i dodaj do obserwowanych albo komentarz! https://sitetuviera.blogspot.com/
    Buziaki!!

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy !