piątek, 14 listopada 2014

Rozdział 29 "Nie żałuję"

Miesiąc Później

Violetta



Usiadłam na kanapie i zaczęłam przeglądać zdjęcia, sprzed kilku miesięcy. Byłam wtedy z Leonem.. Pomimo tego, jak się to potoczyło, uważam, że to była piękna historia. Jednak się skończyła. Ja i on to dwa różne światy. Od trzech tygodni nie mamy ze sobą żadnego kontaktu. Dziwne się z tym czuję.. Jeszcze niedawno byliśmy nierozłączni, a w jednej chwili to się zaburzyło, czar prysł. Włączyłam komputer i mimowolnie zaczęłam w internecie przeglądać nasze zdjęcia i czytać komentarze o nas, na różne tematy.. W tym momencie zaczęły przypominać mi się różne wydarzenia związane z nim..
O tym, że się rozstajemy, ja zadecydowałam. Gdy obudziłam się ze śpiączki.. Nie wiem... Czułam, że go kocham, przez kilka dni.. Może źle go traktowałam.. Dałam mu nadzieję. On nawet nie wiedział, że wyjeżdżam.. Zachowałam się strasznie.. Najpierw go pocałowałam, a później wyjechałam. Bez żadnego słowa, pożegnania. Nie, nie potrafię teraz o tym myśleć.. Sama nie wiem, jak teraz będzie. Mieszkam we Włoszech u mojego kuzyna, Federico. Z modelingiem skończyłam.. W dniu mojego wyjazdu moje życie odwróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. Ale.. Nie żałuję. A przynajmniej to sobie wmawiam. Będzie co ma być.. Nie wiem, czy wrócę kiedyś do BA...

Leon

Obudziłem się w fatalnym humorze, do czego już przywykłem. Czeka mnie kolejny dłuuuugi dzień bez Violetty. W dniu jej wyjazdu, moje życie się zawaliło.. Jedyne co wiem, to to, że mieszka we Włoszech. Na początku byłem gotów jechać za nią, walczyć o nią, ale.. Się poddałem. Nie chodzi o to, że się boję czy, zrezygnowałem z niej.. Po prostu wyjechała z jakiegoś powodu i podejrzewam, że to z mojego powodu. W końcu gdyby było inaczej powiedziałaby mi to, a nie ukrywała w tajemnicy. Nie wiem, jak będzie bez niej. Gdy się obudziła ze śpiączki myślałem, że będzie wszystko dobrze.. Ale życie to nie bajka. Mogłem od razu podejrzewać, że ja z żadną modelką się nie zestarzeje.. Jednak nie żałuję. Czas który dzieliłem z Violettą, był najlepszym w moim życiu. Nigdy nie zamieniłbym go na coś innego. Mam nadzieję, że będzie szczęśliwa, z innym. Że zapomni o mnie i będzie dzielić szczęście z innym mężczyzną, który będzie się o nią troszczyć. Nie chcę aby była nieszczęśliwa. Chcę aby spełniła swoje marzenia, aby była szczęśliwa..

Ludmiła

Z tego co wiem, Violetta odeszła od Leona. Jak ona mogła? Przecież ona go kocha! Ja to wiem! Jeszcze niedawno była u mnie zmartwiona, że Leon ma inną, a teraz go zostawia? Rozumiem, trudny czas, ale to nic nie znaczy! Powinna być u jego boku, on by ją przecież wpierał! Nie chcę aby ona popełniła największy błąd w swoim życiu.. Kocham ją i troszczę się o nią. Chcę aby była szczęśliwa, a z tego co wiem, szczęśliwa była u boku Leona. Muszę się dowiedzieć, dlaczego oni się rozstali. Już kilka dni temu kupiłam bilet do Włoch, aby z nią porozmawiać. Wiem, gdzie mieszka bo przysłała mi adres esm.

2 dni później

Właśnie jadę taksówką na odpowiedni adres. Jestem już we Włoszech i za kilka minut powinnam być na miejscu. Przez całą drogę zastanawiałam się nad tym co mi powie. Może się coś wydarzyło? Może on jej coś powiedział? Albo zdradził? Chociaż w to nie wierzę..
Zanim się obejrzałam byłam na miejscu, zapłaciłam kierowcy i wyszłam z pojazdu. Powoli podeszłam do drzwi dużego budynku i cicho zapukałam. Po kilkudziesięciu sekundach otworzyła Violetta, a gdy mnie zauważyła jej oczy się zaświeciły.
-Lu!- uśmiechnęła się.
-Viola- powiedziałam i ją przytuliłam.
-Wejdź- powiedziała i zaprosiła mnie  do środka- Rozpakuj się- powiedziała gdy byłyśmy już w środku.
-Musimy porozmawiać..- oznajmiłam i spojrzałam jej w oczy- Chodzi o Leona..- spojrzała na mnie, a jej oczy zaświeciły, jednak szybko te iskierki zamieniły się w łzy.
-Nie ma o czym rozmawiać- powiedziała po kilku minutach.
-Co on ci zrobił?
-On mi nic nie zrobił- oznajmiła stanowczo i wstała z kanapy. Podeszła do okna i patrzała na widoki za nim- Gdy się wybudziłam ze śpiączki.. Zauważyłam Leona.. Pomyślałam sobie, że... Nam się uda, że będziemy szczęśliwi...- przełknęła głośno ślinę- Jednak później.. pocałowaliśmy się.. I.. I wtedy poczułam, że nie mogę z nim być.. Nie umiem tego opisać.. Czułam się jakby.. Ten pocałunek.. Go jeszcze bardziej ranił, że.. Przez niego zabieram część Leona.. To uczucie mnie męczyło. Czułam, że to.. Co było pomiędzy nami się zrujnowało. Zburzyło, zniknęło.. Że tego już nie ma. Tego nie da się opisać słowami.. Teraz minęło trochę czasu.. Trzy tygodnie.. Nie czuję nic.. Zrozumiałam, że moje uczucie nigdy nie było prawdziwe. Po prostu czułam się przy nim inaczej niż przy Diego, ale to nie była miłość..
-Nie wierze ci- powiedziałam po chwili wszystko dokładnie analizując.
-Mówię prawdę.
-Ale ty go kochasz- powiedziałam, a ona zaczęła płakać. Po kilku minutach się uspokoiła i spojrzała na mnie.
-To nie ma znaczenia.

***
Wiem, beznadziejny xD ale cóż.. ;//
Pisałam go na szybko, a jestem mega zmęczona ;p
Ktoś tu wogle jeszcze zagląda?
Następny (jeżeli) będzie, to postaram się, aby był dłuższy i ciekawszy xd
Dobranoc :*
S.V

8 komentarzy:

  1. JAK TO?!
    MIAŁA BYĆ LEONETTA!
    FOCH !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojj smutno ;c brak leonetty ..
    Ale rozdział booski *.*
    Czekam z niecierpliwością na next i życzę weny :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham Cię. Życzę weny.Next !! Twój blog jest super <3 ale to prawda FOCH miała być LEONETTA ^^xd :D

    lilka@228 ♡♡♡♡♡♡♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski<3
    Szkoda , że nie ma leonetty:(
    Amcia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dopiero co odkryłam tego bloga i już go kochamm ;*****
    Piszesz naprawdę wspaniałą historię ;****
    Na stówę bd tu częściej zaglądąła ;***
    I teraz pytanie do cb ;**
    Weszłabyś do mnie i oceniła mój blog ?
    Bo zależy mi o opinii od tak wspaniałej bloggerki.
    leonettaaq.blogspot.com
    Mam nadzieję że skomentujesz i dodasz się do obserwatorów.
    Kocham ;***

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekam na nexta nie mogę się doczekać

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy !