niedziela, 8 lutego 2015

Rozdział 4 - "Możesz jaśniej?"


Dedykowany wam wszystkim! :*


Wracam spokojnie do domu. Myślę nad tym co się ostatnio wydarzyło. Nadal nie mogę uwierzyć w to, że on wrócił. Casillo! Nie myśl o tym, byłaś dla niego jedną z setek innych! Teraz, skup się nad planem! Wzdycham. Niestety głupia podświadomość ma stuprocentową rację. Wyjmuję z torebki telefon i piszę esemesa do Lu.
Przekaż dziewczynom, że jutro u mnie o dziewiętnastej. Przedstawimy im nasz plan, na pewno w to wejdą.
Wysyłam i nie myśląc o niczym, dalej wracam do domu. Moja głowa jednak nie daje mi spokoju. Cały czas przed oczami mam obraz jego i jej. Kocham cię - To tylko dwa słowa wypowiedziane z jego ust. Tyle, że do niej... Ehhh, Przestań o nim myśleć! Nie kieruj się sercem, nie kieruj... 


Siedzę na tej zakichanej kanapie już ponad 3 godziny i oglądam moje ukochane "Pamiętniki Vampirów", jedząc popcornTa sprawa z nim nie daje mi spokoju. Czyżby szanowny pan, o jakże zacnym imieniu Leon, miał stałą partnerkę? Nie to nie możliwe... Zmienił taktykę? Rzuca nie po jednym dniu, a po dwóch? Ta, bo co mu to da? 


Słyszę donośne pukanie do drzwi. Zrywam się z kanapy i idę do drzwi.
- Vils! - krzyczy Lu po otworzeniu przeze mnie drzwi.
- Hej Lu, po co przyszłaś? - pytam
- Wypożyczyłam parę filmów. Pomyślałam, że może obejrzymy. No chyba że nie chcesz... - przerywam jej.
- Chcę! Siadaj na kanapie, ja idę po jakieś drinki i przekąski.


Czego ja się spodziewać mogłam? Lu i jej wyczucie filmowe. "Jakieś" filmy, mogła powiedzieć wyciskacze łez. Oglądamy właśnie "Zostań jeśli kochasz". 
Ten film jest taki prawdziwy i wzruszający... Na podłodze leżą tony chusteczek.
- Lu, myślałam, że wypożyczyłaś jakiś wesoły film, a ty mi tu dramaty przyniosłaś!
Wdycham ocierając mokre policzki chusteczką.
- No wybacz, chciałam zobaczyć ten film!
Nadchodzi kolejny smutny moment a my zalewamy się łzami.
- Zostajesz na noc? - kieruję do blondynki.
- Mogę?
- Jasne - przytulam ją. - Dziękuję że jesteś...


Budzi mnie szturchanie w ramie. Otwieram oczy, widzę Lu - ubraną w swoje wczorajsze rzeczy.
- Dziękuję, za wspaniale spędzony czas - muska mój policzek. - Na stole w kuchni czeka śniadanie.
Podnoszę się.
- Ludmiła, nie musiałaś.
- Ale chciałam. Okey, lecę. Fede dzwonił. Widzimy się o 19.
- Tak. Leć już bo ten napaleniec nie wytzyma.
Patrzy na mnie karcącym wzrokiem na co ja cicho chichoczę.
- Do zobaczenia, młoda.
Z uśmiechem wychodzi z mojej sypialni i potem słyszę już tylko odgłos zamykajacych się frontowych drzwi.
Teraz muszę się przygotować na wieczorne spotkanie z dziewczynami.
Plan, strategia i jeszcze raz strategia.
Patrzę na zegarek. 11:04...
Kurde, jeszcze tylko 8 godzin...


Słyszę pukanie do drzwi. To pewnie dziewczyny przyszły.
Wychodzę z łazienki i idę je otworzyć. Moje przypuszczenia się sprawdziły, za drzwiami ujrzałam moje przyjaciółki - Lusię, Fran i Naty
- Hej dziewczyny, wchodzcie - otwieram szerzej drzwi.
Już po chwili wszystkie siedzimy w salonie.
- To o co chodzi?- pyta Naty. 
- Chodzi o... zemstę- odpowiadam tajemniczo. 
-Możesz jaśniej?  
- On wrócił. Dokładnie po roku, spotkałam go. Chce się zemścić.  
- Więc,  jaki masz plan..?
- A więc tak... 


###

Hey ^.^
Wybaczcie nam za tak wielkie opóźnienia, i za długość.
Suzz wyjechała na obóz. Ja ubolewam nad tym strasznie, ale nie ważne. XD
Rozdział jest krótki, wiem.
Ale starałam się jak mogłam ;)
W następnych rozdziałach wyjaśni się sprawa z planem dziewczyn xD
Jesteście ciekawi..?
Nie wiem czy w tygodniu pojawi się tu cokolwiek.
Gdybyście widzieli mój plan...*załamka*

Vik&Suzz. 

20 komentarzy - ROZDZIAŁ #5

17 komentarzy:

  1. OMG! Jestem pierwsza!
    Rzadko zdarza mi się miec taki refleks z komentowaniem rozdziałów.
    Plan dziewczyn musi się udać! Dziewczyny górą...Chłopaki dołem!
    Verdas w najlepsze się zabawia,a Violka musi przez niego łzy wyciskać.
    Wstydziłby się podły zabawiarz dziewczyn,przynajmniej Luśka jest w porzo :D

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski<3
    Amcia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Zacznijmy od tego, że rozdział bardzo, bardzo, bardzo mi się podoba ♥
      Jestem tu pierwszy raz, a już zdążyłam zakochać się w tym blogu !
      Oj, Leon, Leon _._
      Będę tu często zaglądać < 3
      http://love-story-violettaa.blogspot.com <- zapraszam do mnie na 1 rozdział
      Besos,
      Kylie ;*

      Usuń
  6. Świetny !!!
    Czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Megaa rozdzial

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział Cudoooooo *^*
    Lu i Vila oglądają filmyyy C:
    Verdas ... Brak słów chłopie ...
    Hahaha ale laski się zemszczą . Mają nawet plan ...tylko jaki ?
    Napewno będzie on okrutny przecież to ma być zemsta :D
    Czekam na nextttt •^•
    Pozdrawiam Silaaa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super ;*
    zapraszam do sb --->
    http://miloscpokonakarzdaprzeszkode.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy !