środa, 16 listopada 2016

Rozdział 23 "Bo ty go kochasz, prawda?"

Rozdział dla Asi, bo jest na bieżąco <3


Przewracam się na bok i powoli otwieram oczy. Leona obok mnie nie ma, wiem to. To wszystko było zbyt piękne, żeby było prawdziwe. Leżę jeszcze przez kilka minut  w łóżku i myślę o tym co się ostatnio u mnie dzieje. Gdyby ktoś mi powiedział w zeszłym roku, że Leon ponownie pojawi się w moim życiu, że pozna Laurę, że ją pokocha, że mu zaufam... Wyśmiałabym go. Leon przestał dla mnie istnieć, a teraz... A teraz jest częścią mojego świata, i nie pozwolę, żeby więcej go opuścił...


Wstaję z łóżka i schodzę na dół. Widzę Leona, który stoi przy blacie w kuchni i coś kroi. Opieram się o framugę drzwi i go obserwuję. Brunet nuci coś pod nosem, a ja się tylko cały czas uśmiecham.
- Długo tu jesteś? - pyta po kilku minutach, a ja wzruszam ramionami.
- Kilka minut - mówię i podchodzę do niego - Mogę ci w czymś pomóc? - pytam, ale on kiwa przecząco głową.
- Możesz zrobić koktajl - mówi gdy widzi moją minę, a ja jedynie się uśmiecham. Podchodzę do lodówki i wyciągam z niego kefir i jakieś owoce.

Odwracam się, ale coś nie idzie po mojej myśli, bo kefir, zamiast wrócić z powrotem do lodówki na swoje miejsce, ląduje na koszulce Leona. Śmieje się, a brunet jedynie wzdycha. Biorę ręcznik kuchenny i próbuję mu jakoś wyczyścić tą plamę, ale nie za bardzo mi to wychodzi. Leon zdejmuje koszulkę, a ja tylko patrzę na jego tors.
Po chwili się ogarniam i wracam do blendera. Wyjmuję z szafki trzy kubki i rozdzielam koktajl po równo.
Godzina ósma, zaraz powinna wstać Laura, a my już skończyliśmy przyrządzać śniadanie. Patrzę jeszcze przez chwilę na Leona i mimowolnie się uśmiecham.
- Ubierz się, bo zaraz Laura wstanie, a koszulkę ci wypiorę - mówię po czym wychodzę z nią z kuchni.


- Ale pojedziemy twoim autem? - Laura patrzy na Leona, a on jedynie kiwa głową. Bierze kluczyki ze stołu i wszyscy kierujemy się do drzwi. Podaję Laurze jej różową kurteczkę i malutkie buciki i pomagam jej się ubrać.

Chodzimy już kilka godzin po hali i szukamy wszystkich potrzebnych rzeczy na jutro. Mamy już całą masę jakichś plastikowych talerzyków i przekąsek.
- Mamo już mnie nogi bolą.
- Zaraz kończymy zakupy - mówię, ale ona jedynie wzdycha.
- Leon - patrzę na niego, a on tylko kiwa głową i bierze ją na ręce. Laura się szeroko uśmiecha, a ja, nie wiem czemu, łapię jego rękę.


- Laura, nie chcesz takiej sukienki? - pokazuję jej jedną z miliona sukienek tutaj. Leon kuca, a mała podchodzi do mnie. Obserwuje sukienkę i delikatnie się uśmiecha.
- Rączki do góry - mówię, gdy jestem z Laurą w przymierzalni. Moja księżniczka wybrała sobie wymarzoną sukienkę na urodziny, więc teraz trzeba tylko zobaczyć, czy dobrze na niej leży.
Laura wybiega z przymierzalni i zatrzymuje się przed Leonem.
- Jak wyglądam? - pyta, a brunet się tylko uśmiecha. Kuca obok niej i łapie jej rączki.
- Jak prawdziwa księżniczka - mała się uśmiecha i przytula go.


Siedzę z Leonem na kanapie i ustalamy plan na jutro. Jeszcze jest wiele do ustalenia. Trzeba być na miejscu półgodziny wcześniej, potem pojechać po tort i zawieść dziewczynki do nas. Patrzę na Leona i widzę w jego oczach jakieś magiczne iskierki. Wiem, że myśli o Laurze. Zawsze gdy ją widzi, mówi o niej, albo myśli, jego oczy zdradzają mi, jak bardzo ją kocha.
- Zaraz wracam - wstaję z kanapy i idę do pokoju naszej malutkiej iskierki. Wchodzę do jej pokoju i przez chwilę patrzę na nią - Nie śpisz? - pytam, kiedy widzę, że mała się wierci - Czemu nie śpisz? Siadam na skraju jej łóżka i odgarniam jej włosy z twarzyczki.
- To już jutro - mówi. Ale wcale nie jest szczęśliwa. A przecież powinna skakać z radości. Wszystkie dzieci czekają na swoje urodziny przez cały rok. Żeby zjeść tort, otwierać prezenty, bawić się.
- Co się dzieję? - patrzę na nią, ale ona nic nie mówi - Co byś chciała dostać?
- Chciałabym, żeby Leon z nami mieszkał - patrzy na mnie swoimi pięknymi dużymi oczkami.
- Laura - patrzę na nią i wzdycham.
- Tata Elizabeth kupił jej nową lalkę - patrzy na mnie smutna - I pojadą razem na wakacje - Widzę w jej oczach łzy i czuję, że moje serce się rozbija na miliony kawałków. Nie lubię, jak płaczę. To najgorsze uczucie.
- Laura - przytulam ją.
- Bo ty go kochasz, prawda? - patrzy na mnie, a ja delikatnie kiwam głową.

###
Hej wszystkim:)
Przykro mi, ale tak. To był tylko sen.
Nie zabijcie mnie <3
Mam nadzieję, że Wam się to chociaż odrobinkę podoba, bo mnie wcale.
Ale teraz nie o tym!
Uwaga!
Od jakiegoś czasu obserwuje wasze komentarze i... Mam pewien pomysł.
Jest to... pewien konkurs?
"Nagrodą" będzie przeczytanie rozdziału przed publikacją.
Zdradzę Wam jedynie, że teraz będzie...
Albo nie... Nic nie powiem.
Aha! I nowa ankieta na prawo, zapraszam :)
Buziaki!
S. 

17 komentarzy:

  1. No nie! XD
    Czy to musiał być sen :'(
    Będę płakać.
    Słodko by było, jakby teraz Leon podsłuchał rozmowę Laury i Violi i dowiedział się, że ona go kocha ♥
    Też chcę sukienkę jak księżniczka :CC
    A tak btw. to od razu wiedziałam, że Leon ściągnie tą koszulkę ^^
    Hyhyhyhy Violetta się zapatrzyła na tors Leona ^^ XD
    Ten rozdział jest taki słodki <3
    Kocham takie *.*
    Czekam na kolejny super rozdział ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Hejka hejka! Piszę ten komentarz drugi raz, bo za pierwszym razem się usunął :((( ughhh, jestem taka zła, ale nie ważne, mam nadzieję że ten będzie lepszy niż poprzedni hahaha
      Wracam dopiero dzisiaj, bo musiałam się przygotować to tego super rozdziału!
      Komentarz musi być wystarczająco dobry, w końcu nie mogę cię zawieść :))

      Violetta się obudziła :(((( mimo tego, że praktycznie zawsze wiem, że to sen, wspomnienie, tak mi szkoda, bo czekam i czekam na te ich sceny już tak długo :( ale poczekam jeszcze trochę, skoro 23 rozdziały przetrwałam, jeszcze z trochę wytrzymam hahahaha
      W sumie, nie dziwiłabym się na miejscu Vils, wiadomo było od początku, że Leon wróci, i nie ma się z czego śmiać! W końcu "jak kocha to wróci" A pamiętajmy że na ideały warto czekać! (Coś o tym wiem, skarbie)
      Zdanie na końcu wygrało rozdział. Leon jest jej całym światem, jejku awwwwwwww
      Nie mam pojęcia jak ci się to może nie podobać! Ale do tego jeszcze wrócę

      Leoś robi śniadanie  <333 (wyczuwam dzisiaj duże zachwycanie się Leonem w komentarzu hahahaha)
      Jest taki awwwwwwwwww, awwwwww, no AWWWWWWWW
      Ja na miejscu Violetty wzroku bym od niego nie odwracała, taki ideał w końcu  <3333 kocham, uwielbiam!!!
      I ten kefir 😂😂 no ale przynajmniej się rozebrał, myślę że Viola nie ma na co narzekać
      (Swoją drogą, dobrze że ogarnął się przed tym jak Laura wstała... mogła zobaczyć rodziców w... trochę innej ODSŁONIE HAHAHAHAHA, no ale dobra, umówmy się, przy Leonie trudno się powstrzymać XDDD)

      Kocham dalsze sceny całym sercem, jak całą tą historię. Laura, to najsłodsze dziecko na świecie, te sceny z nimi, są najkochańsze, a to wszystko to twoja zasługa, bo to ty to tak super napisałaś!!! Pamiętaj o tym, i doceniaj swoją ciężką pracę.

      I tak drugi wygryw to końcówka... <3
      Nie dość, że Violetta widzi w oczach Leona tą wielką miłość do Laury, to malutka kruszynka chyba tak bardzo jak ja, chcę już żeby razem z nimi mieszkał :( marzy o idealnych rodzicach, o tym, żeby Leon mógł patrzeć na nią codziennie, jak rośnie, pogadać, pomoc, usypiać i budzić rano... jak prawdziwy tata, boże daj mi chusteczki bo się porycze 😂
      LAURUŚ PAMIĘTAJ ŻE JA JESTEM Z TOBĄ I TEŻ BARDZO NA TO CZEKAM!!!

      Dotarłam do końca!
      Awwwww, serio jest cudownie! Podoba mi się tak bardzo <3333
      I tobie też ma się podobać!
      Mam nadzieję że chociaż trochę zmieniłaś zdanie po moim komentarzu (spójrz jeszcze raz, ilu osobom się podoba, szczególnie mi! Doceń to i naprawdę, masz powody do radości, napisałaś kolejny zajebisty rozdział :) !!!) Pamiętaj że masz wielki talent, serio jestem pod wrażeniem SERIO.
      Co do notki: pomysł mi się podoba  (dużo mi da jak wygram XDDD) a w ankiecie zaglosowałam, jako pierwsza nawet! Wierna fanka i obserwatorka bloga
      Okej, więc kończę już, bo nawet nie wiem co mam pisać o tym rozdziale. Jest tak cudowny że aż mi słów brakuje 😂💘💘
      Mam nadzieję że komentarz się spodobał, że cię nie zawiodłam!
      Czekam na kolejną perełke (może dłuższą, będzie jeszcze bardziej super!)
      Kocham mocno, buziaki!
      // Viki xxx

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Powracam!
      Przepraszam,że tak późno ale miałam ostatnio sajgon w szkole jeszcze na wolontariacie dzisiaj byłam i dopiero wróciłam.

      Ale wracam i przejdę od razu do rzeczy

      Jak mogłaś nam to zrobić? ;P
      Patrząc na komentarze większość osób domyśliło się że to był sen. Czy tylko ja myślałam że to stało się naprawdę? ;/
      A przynajmniej miałam taką nadzieję
      Ale trudno.
      Poczekam aż do siebie wrócą;/

      Leon robi śniadanie.
      Na pewno będzie pyszne;D
      Po co Violetta wstawała?
      Może przyniósł by jej śniadanie do łózka ^^

      I ten wypadek z kefirem.
      Podświadomie Violetta zrobiła to specjalne. Siła sugestii
      Najpierw ma sen z Leonem w roli głównej a potem niechcący wylewa na niego kefir i ląduje przed nią w połowie rozebrany Leon.
      Ludzki mózg to jednak niezwykłą sprawa xD
      Następnym razem Violetta przypadkowo wyleje mu na spodnie wino i zobaczy Leona w samych bokserkach XD

      Laura to urocza kruszynka
      Z rozdziału na rozdział robi się coraz bardziej kochana i rozczulającą
      Fragmenty z nią i Leonem to mieszanka słodkości <3
      Razem są tacy dkejrjdsnenfbfn ^^
      Aż brakuje słów ;)

      Sukienka księżniczki dla Laury <3
      Każda z nas chciała być księżniczką a zwłaszcza w dniu urodzin.

      Ja teraz nie lubię mieć urodzin... Bycie coraz starszym jest przerażające. O.o

      Leon nosi Laurę ;D Zazdroszczę... Mnie na zakupach nikt nie nosi 😝
      Leonetta chodzi za rękę ^^ So cute

      Jestem ciekawa kiedy Laura dowie się, że Leon to jej tata.
      I jak zareaguje. Chyba się ucieszy, a przynajmniej mam taką nadzieję. Przez ten czas zdążyła pokochać Leona i myślę, że już traktuje go jak tatę.

      A to, że Leon ją kocha to jest oczywiste. Zrozumiał jak wiele stracił i stara się nadrobić wszystko. Ale szkoda, że nie widział jej pierwszych kroków czy nie usłyszał pierwszego słowa.
      Ale wierzę, że ta dwójka nawiąże jeszcze cudowną więź, która może połączyć tylko ojca i córkę. ^^

      Jedyną osobą, która nie wie, że Violetta kocha Leona jest Leon.
      Wszyscy to dostrzegają, nawet malutka Laura ;D

      Ta dwójka musi być razem!!

      Podoba mi się to, że Violetta jest zdeterminowana i teraz nie chcę popełnić tego samego błędu i po raz kolejny dać odejść Leonowi.
      To świadczy o tym jaka jest silna.
      Wychowała sama cudowną dziewczynkę.
      Niewiele kobiet dało by radę <3

      Przeczytałam kiedyś, że prawdziwa miłość nigdy nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach serc, ale ona jest sprytniejsza, wie jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła albo przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertą innych spraw.
      Te słowa doskonale opisują Leona i Violettę w Twoim opowiadaniu
      Kiedy oboje myśleli, że to koniec, że zapomnieli, spotkali się i wszystko wróciło.
      Teraz nie potrafią się rozstać. Oboje tęsknią tylko boją się.
      Myślę, że Leon ma tak wielkie wyrzuty sumienia, że nie będzie chciał zrobić kolejnego kroku. Nie chcę poraź kolejny zawieść Violi. To mówi o tym jak bardzo ją kocha. <3

      Rozdział jak zwykle genialny, po prostu zajebisty !

      To już 23 rozdział a ja jestem coraz bardziej zakochana w tym opo <3

      Nie mogę doczekać się nexta ;*
      A i przepraszam jeszcze raz za opóźnienie ;(

      XOXO
      Madzia

      Usuń
  4. Wiedziałam, że to był sen, bo to było zbyt piękne żeby mogło być prawdziwe 😀
    Laura jest taka słodka, aż mi się płakać chce jak jest smutna.
    Może zrobią jej niespodziankę i na jej urodzinach dowie się wszystkiego?
    To byłby chyba dla niej najlepszy prezent.
    Lepszy od lalek czy czegoś innego.
    Powinna mieć pełną rodzinę, a oni wreszcie mogą spełnić jej życzenie, skoro jest między nimi lepiej.
    Oboje się kochają.
    Cudowny!
    💖💖💖💖💖💖💖💖

    Maddy ❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana bardzo dziękuję za dedykacje.
    Jak mogę nie komentować każdego rozdziału, jeśli ty piszesz taką cudowną historie.
    A co do rodziału też wspaniały.
    Malutka księżniczka chcę poznać swojego tatusia.
    Kiedy podwiedzą jej prawdę?
    Asia 💋 💋 💋

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda że to tylko sen :( Ale i tak słodko :*
    Uuuu Violka zapatrzona w tors Leona :*
    I ten kefir :D
    Wspólne zakupy na urodzinki naszej małej Laury <3
    Bosz... :* Ta dziewczynka jest taka sweet. <3
    Po prostu słodka, kochana, urocza. <3
    Dużo by wymieniać <3
    Ten sen był cudny, lecz to tylko sen :/
    Jestem ciekawa kiedy Laura dowie się że
    Leon to jej tatuś :)

    Tak czy inaczej rozdział jak zawsze cudo <3
    Czekam do kolejnego. :)

    Mrs.Blannsel #

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam *.*
    Teddy

    OdpowiedzUsuń
  8. Boże... czemu tak zawsze jest... jak już jest super to się okazuje fikcją.. Dlaczego to musiał być sen :(. Kurcze :(. Nigdy nie pojmę jak autorki blogów mogą robić takie akcje.. czytacie te wszystkie komentarze jacy to nie jesteśmy zachwyceni i z premedytacją miażdżycie nam wszystkim serduszka :(((. Smutno mi :(. Już myślałam, że znowu będą razem, albo przynajmniej będą świadomi tego, że oboje wciąż się kochają.. a tu dupa... Violetta to wie, ale Leon nie ma o niczym pojęcia...
    Czytając to widzę, że co raz bardziej się do siebie zbliżają. Sam ten fakt, że V złapała L za łape w sklepie jest czymś boskim <3.
    Ta mała tyle rozumie.. jakaś zjebana lalka, wakacje, co to ma być xD? Ona chce mieć tate :(. Tak dużo rozumie i wprowadza ciągle wszystkich w zakłopotanie xD. Normalnie kocham ją xD.
    Podsumowując - Rozdział ekstra, świetny i w ogóle cacy!
    Z niecierpliwością ( ale również ze zrozumieniem braku czasu xD ) czekam na kolejny rozdział i mam nadzieję, że będzie on troszku dłuższy :D.
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Uroczy rozdzial ♥
    czekam na nexta :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś czuł, że to sen
    Było zbyt pięknie, żeby to mogło być prawdziwe
    Świetny ❤

    Patty❤

    OdpowiedzUsuń
  11. Super rozdział! ❤
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniały!!!❤ Laura jest taka słodka������
    Justynka

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy !