środa, 23 listopada 2016

Rozdział 25 "Zaszalejmy"

Przeczytajcie notę pod! :* 


Wtulam się w Leona i delikatnie się uśmiecham. Cieszę się, że prezent się Laurze spodobał. Wiem, że teraz nie ucieszyłaby się z jakiejkolwiek lalki czy gry. Jedyne czego ona teraz chce, to mieć Leona obok siebie. Chce się poczuć, tak jak jej koleżanki, które mają ojca na co dzień. Chce aby Leon był dla niej wsparciem, żeby odbierał ją z przedszkola, żeby oglądał z nią bajki, żeby kochał ją tak, jak ona go kocha. Bo ona chce, żeby Leon był jej ojcem. 


Budzę się w objęciach bruneta. Przez dłuższą chwilę na niego patrzę i uśmiecham się. Wiem, że mogłabym codziennie mieć taki widok. Odgarniam jego grzywkę, która opadła mu na czoło i przez kilka minut bawię się jego włosami.
Leon otwiera oczy i patrzy na mnie. Uśmiecha się, a ja to tylko odwzajemniam.
Wstajemy po kilku minutach i wychodzimy z sypialni. Zaglądamy do pokoju Laury, żeby zobaczyć, czy dziewczynki jeszcze śpią. Widzimy, że jeszcze żadna z nich się nie obudziła, po czym cicho wychodzimy.
Schodzimy na dół i idziemy do kuchni przyszykować im śniadanie. Nie wiem co lubią jej koleżanki, ale obstawiam, że gofry lubią wszyscy. 


Koleżanki Laury wróciły do siebie kilkanaście minut temu, a ja z Leonem skończyłam własnie sprzątać.
Idziemy do naszej kruszynki, która siedzi w swoim pokoju. Stajemy w drzwiach i przez kilka minut obserwujemy, jak się bawi nowymi lalkami.
Laura się odwraca i nas zauważa. Podchodzi do nas i delikatnie się uśmiecha. 
- Musicie mi pomóc - ciągnie nas za ręce i daje do rąk swoje lalki. 

- Pójdziemy dzisiaj do parku? Dawno nie byłyśmy na placu - Laura na mnie patrzy, a ja się delikatnie uśmiecham. Przypominam sobie, jak Leon ją złapał. Pamiętam wszystko. Te emocje, stres, szczęście, ulga. To spojrzenie... I to chyba było kluczowe, żeby nasza relacja się tak rozwinęła.
- Dziś nie możemy. Idziemy wieczorem do cioci Lu - mówię, a ona jedynie kiwa główką. Nie jest smutna, tak myślę. Lubi blondynkę i lubi bawić się z jej kotką. 


Patrzę na Leona i poprawiam mu kołnierzyk w koszuli, a potem jeszcze jego grzywkę. Patrzę zadowolona na niego i się uśmiecham.
- Jest idealnie - mówię, a on się cicho śmieję. Podchodzę do Laury, która ogląda jakąś bajkę i mówię jej, że musimy się już zbierać. 

Stoimy pod drzwiami do domu blondynki i pukamy.
- A co to za okazja?
- Chce nas zapoznać ze swoim nowym chłopakiem - mówię, a on kiwa głową. Lu otwiera drzwi i mnie przytula. Patrzy przez chwilę na Leona i Laurę na jego rękach i się delikatnie uśmiecha. To będzie chyba ich pierwsze spotkanie po latach, i mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. 

Laura już dawno zasnęła w pokoju blondynki, a my nadal siedzimy w salonie i rozmawiamy. Lu przedstawiła nam swojego nowego chłopaka, który z resztą jest niczego sobie.
Opieram głowę o ramię Leona i uśmiecham się widząc, że blondynka cały czas nam się przygląda. Wiem, że cieszy się z tego, że ja i Leon znów jesteśmy tak blisko. I jestem jej strasznie wdzięczna, że przez tyle miesięcy mi tak pomagała. Że mnie wysłuchiwała, doradzała, pocieszała, kibicowała...
Po kilku minutach chłopacy gdzieś idą i zostaję z blondynką. Siada obok mnie i się szeroko uśmiecha.
- Nawet nie wiesz jak się cieszę, że jesteście razem - mówi po chwili, a ja się cicho śmieję.
- Tyle, że my nie jesteśmy razem - patrzę na nią, ale ona w ogóle się tym nie przejęła.
- Dobrze, to tylko kwestia czasu - patrzy na mnie - Na początku nie chciałaś go znać, a teraz... Jest przecież dla Was wszystkim. Znów się uzależniłaś od niego, a Laura go potrzebuje. Ty naprawdę myślisz, że będziecie tak żyć i się przyjaźnić? Ty nie widzisz jak on na ciebie patrzy? Co dla ciebie robi, jak się Wami opiekuje? - patrzę na nią i się delikatnie uśmiecham.
Bo Leon mnie kocha. Ja też go kocham. 

Po kilkunastu minutach do salonu wracają nasi mężczyźni. Leon siada obok mnie, a ja znów opieram na nim głowę. Nie wiem która godzina, ale jestem już padnięta. No i do tego, alkohol robi swoje. Przymykam oczy i czuję, że powoli odpływam.
- Chcesz już wracać? - słyszę głos Leona, więc otwieram oczy i przyzwyczajam się do światła. Patrzę na zegarek i widząc za kilka minut drugą kiwam głową. 
 Powoli wstajemy z kanapy i kierujemy się do wyjścia. Żegnam się z blondynką i z jej chłopakiem. Opieram się o ścianę, a Leon idzie po Laurę.
- Leon, weź taksówkę - mówię, ale on zaprzecza. Mówi, że nie po to nie pił cały wieczór, żeby teraz wracać taksówką.


Wchodzę do domu trzymając się Leona. Nie wiem ile wypiłam, ale stanowczo za dużo. Leon idzie położyć Laurę, a ja opieram się o ścianę. Zdejmuję szpilki, bo czuję, że zaraz się przewrócę. Idę w stronę schodów i chcę się dostać na górę. Skupiam się tylko na tym, aby iść prosto co jest trudne, ponieważ w ogóle nie czuję swoich nóg, a głowa mi zaraz chyba pęknie.
Po chwili czuję, że się unoszę. Odwracam głowę w bok i widzę Leona. Delikatnie się uśmiecham. Zaplatam swoje dłonie za jego szyją, a potem ją całuję.
Leon odstawia mnie w sypialni, a ja się opieram o niego, bo tracę równowagę. Stoję kilka centymetrów od niego. Patrzę w jego oczy, a potem usta. Słyszę jak moje serce głośno pracuję.
- Leon - śmieje się - Zaszalejmy - mówię i go całuję, a moja ręka zjeżdża w dół i rozpinam jego rozporek.

###
Hejka:)
Zapewne większość z Was myślała, że już teraz w 25 będą te wakacje.
No nie, jeszcze nie, ale może... w 26? Chcecie?
Na tą końcową scenę czekałam trochę, nie wiem czy mi się udała, oceńcie haha:)
Jestem ciekawa co o tym myślicie. Czy to się dzieje naprawdę? Czy do tego dojdzie? A może znowu sen? Napiszcie co myślicie :)
Nie ukrywam, że chcę Was potrzymać trochę w niepewności, więc rozdział 26, no... Będzie trzeba troszkę poczekać.
Jeżeli chcecie przeczytać go przed publikacją, to zasady jak ostatnio.
Komentarz + Mail :) W mailu wystarczy napisać tylko "biorę udział" albo "Jestem zainteresowana"
I... (mam nadzieję, że jeszcze czytacie) Czy chcecie, abym przywróciła zakładkę pytanie do bohatera? Piszcie w kom :)
I przypominam o ankiecie na prawo i zapraszam do nowej zakładki "Spis rozdziałów"
To chyba wszystko :)
Buziaki!
S. 

19 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Hejka! wracam szybko, bo wiem że czekasz <3
      kolejny super rozdział, jejku jestem pod wrażeniem! szybciutko <3 ciesze się, że było ponad 20 komentarzy, bo tak się doczekać nie mogłam, że masakra hahaha
      zresztą sama wiesz ��

      nie dziwie sie, że Laurze spodobał się prezent! kto by nie chciał takiego dostać?
      wakacje z Leonem awwwww marzenia <3
      jestem ciekawa na ile pojadą! mam nadzieje, że na długo, żeby spędzili ze soba duzo czasu w jakims ciepłym miejscu :)
      Laura nacieszy się tym, jaką ma super rodzinkę a Leon i Violetta nacieszą się sobą <3 czuje, że to będą najlepsze wakacje na świecie!

      Violetta znowu budzi się w objęciach Leona, aaaa <3 mam nadzieje że juz zawsze tak bedzie!!
      w sumie, to serio wyglada tak jakby on już z nimi mieszkał na stałe hahahaha
      I dobrze! mi to nie przeszkadza ani troche �� moze tak już być zawsze

      dziewczynki zjadły gofry i uciekły do domu
      a Laura prosi rodziców, żeby się z nią pobawili!!
      aaaa, jakie to urocze i przekochane <3 wyobrażasz sobie Leona który trzyma lalke barbie, ubraną w jakąś różową sukienke? nie wierze, jakie to by bylo słodkie! Tatuś ideał <3
      nie zapomniajmy znowu o Violce, ale jedna Leon nooo
      Wyobrazam to sobie i mam wielki usmiech na twarzy! :)

      Kolejna scena, na którą tyle czekałam!!!
      CIOCIA LU I JA DODATEK MA CHŁOPAKA!!!!
      Na pewno jest przystojny, ale nie aż tak jak Leon hahaha
      to oczywiste w końcu!
      mam nadzieje, ze to co mówiła Ludmiła się sprawdzi, i że to tylko kwestia czasu aż będą razem. Kochają się, widzą swoja wspólną przyszłość. Violetta jeszcze nie dawno miała wszystko poukładane, a potem, pojawił się Leon i wywrócił znowu jej życie, po 5 latach znowu się od niegi uzależniła, od jego oczu, potarganych włosów, od jego głosu, dotyku... to najkochańsze opowiadanie na całym świecie, awww!!!
      i to oczywiste, że jest ich księciem z bajki! i będzie się nimi opiekował już do końca <3

      awww, jestem ciekawa czy rozwiniesz ten wątek z Chłopakiem Lu, czy to była taka dodatkowa scena, żeby POKAZAĆ, JAK VIOLKA SIE UPIŁA!
      nie wierze hahaha <3
      kocham kocham kocham!
      super pomysł! niespodziewałam się po niej, że może być aż tak niegrzeczna i nieprzewidywalna <3 ale jak widać ty też lubisz nas zaskakiwać!!!
      OPLATA GO, CAŁUJE W SZYJE
      I ROZPINA ROZPOREK!!!
      Kobieto, chcesz żebym dostała zawału?
      Viki pamietasz jeszcze jak się oddycha? hahahahhaha
      mam nadzieje, że to się stanie! Chociaż myśle, ze Leoś taki nie jest. Nie zależnie od tego, czy się prześpią, czy nie, jestem pewna że to zmieni ich relacje na lepszą! w końcu po pijaku mówi się prawde i robi to czego pragnie, więc moze Leon w końcu zobaczy, że Violetta tak bardzo go potrzebuje, pragnie i kocha?

      Super jest!! Czekam z niecierpliwoscia na kolejny!!! Buziaki, papa!

      Usuń
  2. Cudny <3
    Nie mogę doczekać się next'a :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny rozdział
    Violka po alkoholu robi się dzika 😁
    Fajnie by było gdyby była zakładka zapytaj bohatera
    Już się nie mogę doczekać ich wakacji
    Też tak chce, wakacje i brak szkoly

    OdpowiedzUsuń
  4. Coraz lepiej. Coraz lepiej.
    Wspólne spotkanie u Lu.
    Ciekawe jak bardzo zaszaleją!
    Cudowny!
    Uwielbiam to opowiadanie i na każdy rozdział czekam z niecierpliwością!
    Perełka!
    💖💖💖💖💖

    Maddy ❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje miejsce <3
    Postaram się wrócić jutro ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam przepraszam przepraszam i jeszcze raz przepraszam !!

      Wiem, ze skopałam sprawę i miałam wrócić juz trzy dni temu, ale tym razem to nie moja wina.
      Moj genialny braciszek zalał modem do Internetu i zostałam odcięta od świata wirtualnego przez prawie cały weekend.
      A nie chciałam po raz kolejny pisać koma na telefonie, bo blogger nie lubi współpracować z moim telefonem. Wiesz jak to boli, gdy w połowie komentarza nagle ci publikuje tekst albo połowa znika, albo wgl ci wszystko usuwa i musisz zacząć wszystko pisać od nowa? ;/

      Chociaż muszę powiedzieć, że wyszło mi to na dobre. Skończyłam robić lekcje już w sobotę. O.o

      A teraz przejdę do rozdziału
      Po pierwsze gif <3
      Uwieeeeeeelllllllbbbbbbbbiiiiiiammmmmmmm!!
      Stelena <3

      Nie dziwie sie, że małej podoba prezent. Bo komu, by sie nie spodobał? Wakacje są dobre o każdej porze roku. ;D
      Ale małej chodzi o zupełnie co innego.
      W końcu Laura zaczyna żyć w pełnej rodzinie.
      Viola to bardzo dobra matka. Dba o Laure i robi wszystko by mała byla szczęśliwa.
      Ale nie ważne jak bardzo bedzie sie starać. Laura juz zaczyna wypytywać sie o ojca. Z biegiem czasu pustka rosłaby.
      Na szczęście zjawił sie Leon.
      Miał dobre wyczucie czasu, bo gdyby spotkali sie za kilka lat, Laurze mogłoby być trudniej zaakceptować Leona.
      Jestem pewna, ze miałaby do niego żal.

      A teraz, kiedy jest jeszcze mniejsza łatwiej bedzie, pokochać Leona. To już sie stało. Traktuje go jak ojca.
      Widać jak bardzo sie do niego przywiązała. Ich nawiązującą się więź jest przecudowna <3

      Słodka pobudka. ^^
      Mogłabym czytać nieskończoność o takich pobudkach.

      A tak btw CZY ONI ŚPIĄ W JEDNYM ŁÓŻKU?! ;D
      Oni zachowują się coraz bardziej jak para i mega mi się to podoba;)

      Vils nałogowo bawi się grzywką Leona. Nie mówię że pochwalam, ale jak najbardziej rozumiem. Chociaż ja nie lubię jak ktoś tyka moje włosy. Ale to przez traumę. Jakieś 2 lata temu, kiedy wracałam z wycieczki moją przyjaciółką stwierdziła, że mnie uczesze. ( Siedziała za mną) stwierdziłam no spoko. Zrobiła mi warkocza... Wplotła do niego też włosy koleżanki która siedziała ze mną i spała. Zorientowałam się dopiero po 20 minutach. Kiedy koleżanka obudziła się i schyliła do plecaka. Cierpiałam xD Aczkolwiek moja zemsta była słodka ^^

      ,,(...) a ja z z Leonem skończyłam właśnie sprzątać."
      Leon robi śniadania, podaje herbatę jak jest się chorym, jest cudownym troskliwym ojcem i jeszcze sprząta!?! Violka ty się lepiej pospiesz i wyznaj mu miłość, bo ci znowu zwieje. A gdzie takiego funkcjonalnego i przystojnego faceta znajdziesz? ;D

      Szkoda, że nie dowiedzieliśmy się nic o chłopaku Lu. Mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja xD

      Violetta jako matka, jak ba razie, jeszcze samotna musi się czasami odstresować xD wino zawsze pomaga ;D
      Przynajmniej Leon nie pił. Ktoś się dzieckiem musiał zająć xD

      Ogółem Ludmiła cieszy się z ich rozwijającej się relacji. Całkowicie popieram ^^

      ,, Bo Leon mnie kocha a ja kocham jego" Dlaczego żadne z nich nie chce tego przyznać na głos? =,=

      Końcówka najlepsza!!
      Jednakże wydaje mi się, że Leon nie wykorzysta okazji i po prostu położy Violke spać.
      Chociaż nie powiem, bardzo by mi pasowało gdyby zaszaleli ^^

      Rozdział jak zwykle perełka ;*
      Chociaż myślałam że już będą ich wspólne wakacje. Ale nie ma sprawy. Poczekam xD

      Nie mogę doczekać się nexta ;*

      I jeszcze raz przepraszam za zamuł :(

      XOXO
      Madzia






      Usuń
  6. O rety wspaniały!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej!
    Trafiłam na Twojego bloga można powiedzieć, ze przez pomyłkę.
    Ale...
    Zakochałam się w tym opowiadaniu! 😍😍
    Chcę więcej i więcej 💕💕❤

    Rozdział cudooo *.*
    Błagam, żeby to nie był sen!
    Chcę leonette 😃
    Chcę go przeczytać przed publikacją ;)
    Mój mail: leonettanm@wp.pl

    Buziaczki😘
    Szalonaa❤❤❤
    Ps. Jeżeli masz ochotę to zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ALE SUPER ROZDZIAŁ!!!
    Mam nadzieje, że to na końcu to prawda!
    Nwm czemu tak mało komentarzy, powinno być już jakieś 40 przynajmniej!
    Czekam z niecierpliwością na następny meeeeeeega rozdział <3
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny
    Pozdrawiam, Asia Blanco.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ooo ale mega ������

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale mega rozdział!
    Uwielbiam twój styl pisania <3
    Mega mi się podoba! Spotkanie u Lu, pijana Violka, szczęśliwa Laura <3 czego chcieć wiecej?
    Chciałam napisać że jestem na blogu od bardzo dawna, jednak ne komentowałam jeszcze z tego konta :)
    Ale będę XD
    Buziaki!
    N.

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozdział cudo
    Violka chce zaszaleć po tym jak dużo wypiła

    Więc czekam na Nexta !

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedy next bo cie kocham<3

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy !