sobota, 7 marca 2015

Rozdział 8 "Impreza w Domu?" + Informacje o konkursie

Dedykowany każdemu kto czyta i komentuje :* 
Przeczytaj notkę pod Rozdziałem :* 


-Shell... To nie tak jak myślisz..- mówię zdenerwowana.
-Ale spokojnie- uśmiecha się ciepło- przecież ja cię o nic nie oskarżam.
-Ulżyło mi- mówię z uśmiechem- Bałam się, że pomyślisz, że mówię o Was.
-Nie no coś ty.. Nigdy bym tak nie pomyślała- mówi i bierze ze stołu pisaki, które wcześniej tu zostawiłyśmy.
-Pogadamy później. Musimy rozdać te ulotki- biorę do rąk pliczek niewielkich karteczek i wychodzę z kawiarni.

Idę parkiem, zastanawiając się nad tym, co się teraz wokół mnie dzieje... Wzdycham.
-Mięliśmy robić to wspólnie- słyszę ten znienawidzony przeze mnie głos.
-To nie znaczy, że razem będziemy to robić- odpowiadam i nie zwracając na niego uwagi, przyśpieszam kroku.
-Chcesz się mnie pozbyć?
-Uwierz, najbardziej na świecie- ponownie przyśpieszam tempo, jednak on nie daje za wygraną.
-Wiesz.. Niedługo zostaniemy rodziną..- zaczyna- Nie uważasz, że te spory powinniśmy zostawić na bok?
-Rodziną?- kpię- Powiedziałam ci co na ten temat sądzę. Nie pozwolę na to, aby Shell, spędziła resztę życia, z takim palantem jak ty!- krzyczę- Nie zasługujesz na nią, zniknij z jej życia raz na dobre!
-Niegrzeczna..- uśmiecha się cwaniacko..- A nie wpadłaś na pomysł, że ludzie się zmieniają?
-Ty się nigdy nie zmienisz. Widzisz w kobietach, zabawki na jedną noc! Nie wierzę, że kiedyś się spotykałam z takim potworem jak ty!
-A pamiętasz jak mi mówiłaś, że nie widzisz życia poza mną? Że jestem tym jedynym?
-Nie, nie pamiętam! A teraz mnie zostaw, raz na zawsze. Zniknij z mojego i Shell życia- krzyczę na niego zła, po czym wkurzona odchodzę. Jak on może  być tak bezczelny?!

Chodzę już po parku trzecią godzinę, a jeszcze nie dałam nikomu żadnej ulotki. Moje myśli krążą teraz tylko w okół Leona.. Co ja mam do cholery zrobić, aby on pojawił się na tym balu? Ughh! Przez tego idiotę, nie mogę teraz racjonalnie myśleć! Po chwili zauważam pewnego bruneta idącego w moją stronę. To on? Idę w jego stronę i 'przypadkowo' szturcham go, a moje ulotki wypadają mi z rąk. Oboje kucamy i zaczynamy je zbierać.
-Przepraszam..- mówię- powinnam patrzeć jak idę- odpowiadam po chwili.
-Nie to ja przepraszam. Szedłem zapatrzony w telefon, nie powinienem- mówi i patrzy na mnie, a nasze spojrzenia się spotykają- Czy my się.. znamy? Mam wrażenie, że już kiedyś cię spotkałem..
-Nie.. To niemożliwe, żebyśmy się już spotkali...
-Na pewno? Bo jakoś.. Kojarzę cię..
-Często bywam w Coffee Heaven. A jak już o tym rozmawiamy, to, serdecznie Pana zapraszam na Bal, który się tam niedługo odbędzie- mówię dumna, po czym podaję mu ulotkę do rąk.
-Przejdźmy na ty..- mówi- Leon- wyciąga dłoń w moją stronę.
-Violetta- odpowiadam i ściskam jego dłoń. Nie wiadomo dlaczego, ale po moim ciele przeszedł przyjemny dreszcz. Violetta! Ogarnij się! 
-Violetta?- powtarza moje imię.
-Coś nie tak?
-Czy to nie przypadkiem na ciebie wylałem wino w sylwestra?
-Nie... Ja w sylwestra byłam w domu- kłamię.
-Impreza w Domu?
-Nie. Po prostu nie lubię tego dnia, sprawy związane z przeszłością.
-Nie powinienem o to pytać.. A co do balu, to na pewno będę- odpowiada z uśmiechem, czym odpowiadam mu tym samym- Do widzenia- mówi.

-Wszystko gotowe?- pyta z Kuchni Fran. Strasznie stresuje się balem, który rozpocznie się za godzinę.
-Tak- odpowiadam, kładąc przekąski na stół. Czuję, że to będzie najlepszy bal w historii tej kawiarni. Wspaniały wystrój, przekąski, przygotowana wspaniała muzyka... Będzie świetnie, czuję to!
-Weź to jeszcze tam połóż- mówi Franceska i daje mi do rąk kolejny talerz z ciastami. Wywracam oczami i podchodzę do idealnie nakrytego stołu i kładę na nim naczynie- A gdzie jest Lu?
-Naty ją stroi- odpowiadam i idę ustawić odpowiedni kąt padania światła.

Do kawiarni wchodzą już pierwsze osoby, natomiast Leona, jeszcze nie ma. Pomimo jeszcze nie dużej grupki osób, ludzie bawią się świetnie. Jest przygotowane miejsce do tańczenia, gdzie można tańczyć do upadłego.
-Lu jest gotowa?- Zadaje mi pytanie Fran.
-Spokojnie, Leon jeszcze nie przyszedł, mamy czas- odpowiadam spokojnie. Widzę, że Włoszka chce zadać kolejne pytanie, lecz przed nami staje blondynka. Wygląda ślicznie. Jej długie blond włosy idealnie komponują się z tą niebieską sukienką, a czarne szpilki podkreślają jej szczupłą sylwetkę.
-I jak wyglądam?- pyta po chwili.
-Ślicznie- odpowiadamy na równi, a na jej twarzy pojawia się szeroko uśmiech.
-Lu!- słyszymy krzyk Naty- Jeszcze to- Podaje jej do rąk, czerwoną szminkę, a Lu starannie maluje nią sobie usta.
-Jest już Leon?- zadaje pytanie, na co ja kiwam przecząco głową- Ale to nie zmienia faktu, że my nie możemy się bawić!- mówi z uśmiechem i wszystkie idziemy się bawić na parkiet.

-Lu! Leon przyszedł- mówię z uśmiechem.
-Gdzie jest?
-Tam, ze swoją dziewczyną, ale zaraz ją odciągnę od niego- odpowiadam i podchodzę do pary- Przepraszam- zwracam się do blondynki- Mogłabyś mi pomóc?
-Jasne, nie ma problemu- odpowiada i podchodzi do mnie- O co chodzi?
-Razem z dziewczynami organizujemy ten bal, tyle, że nie wiem, gdzie one się podziały. Mogłabyś przez jakieś piętnaście minut, pomóc mi wlewać szampany do kieliszków, a później je dawać?
-Nie ma problemu- mówi i się szeroko uśmiecha. Wchodzimy razem do kuchni i otwieramy butelki z alkoholem.
-Może mi coś powiesz o sobie?
-Jestem Juliet. Mam dwadzieścia pięć lat. Niedawno wróciłam z Londynu, gdzie przez kilka lat studiowałam..
-A ten chłopak z którym przyszłaś?
-To Leon. Mój chłopak, jesteśmy razem od pięciu lat- uśmiechnęła się.
-Wyjechał razem z tobą?
-Nie. Nie oczekiwałam tego od niego. On tu miał i ma życie. Raz na miesiąc on przylatywał do mnie lub ja do niego. Może teraz ty mi coś powiesz o sobie?
-Nie ma co mówić.. Jestem Violetta, mam dwadzieścia pięć lat.. Pracuję w firmie mojej przyjaciółki, a tutaj często pomagam.

Po kilkunastu minutach wszystko było zrobione. Nie powiem, polubiłam tą Juliet, ale mimo to nie wycofam mojego planu. Jest z nim niby pięć lat, a on ją zdradza na lewo i na prawo... Teraz to ja go jeszcze bardziej nienawidzę! Ma przy sobie wspaniałą dziewczynę, o wielkim sercu, a ją tak wykorzystuje! Świnia! 
-Viola..!- przybiega do mnie Lu
-Coś się stało?
-Mamy problem z Leonem- odpowiada.

###
Oto 8 ! Wybaczcie, że tak długo musieliście czekać, mamy z Viki mnóstwo nauki :c
Jak widać, Viola polubiła Juliet! Tego się nikt nie spodziewał xD
I weźcie pod uwagę, że Leon nie jest życiem V! Dlatego nie było go w 7!
Od razu mówię, że jeżeli chodzi o komentowanie, to u niektórych mam zaległości, wybaczcie :*
I pojawił się komentarz, że to jest beznadziejne, że bez komentarzy nie będzie rozdziału. 
Okej, rozumiem to. Do pewnego czasu dla mnie to też było beznadziejne, ale jak Wam się nie chcę komentować, to dlaczego nam ma się chcieć pisać? Nie oczekujemy od Was, niemożliwej liczby komentarzy, a pamiętajcie, że to one są dla nas motywacją!  

Przypominam o konkursie! Dostałam już 7 prac, za co Bardzo dziękuję! 
A teraz jeszcze kilka informacji:

Oto nagrody w konkursie:

miejsce 1--- Dedykacja 3 rozdziałów, możliwość przeczytania 3 rozdziałów przed publikacją + reklama bloga w 5 postach. 
miejsce 2--- Dedykacja 2 rozdziałów, możliwość przeczytania 2 rozdziałów przed publikacją + reklama bloga w 3 postach. 
  miejsce 3--- Dedykacja 1 rozdziału, możliwość przeczytania rozdziału przed publikacją + reklama bloga w 1 poście. 
Wyróżnienie- Dedykacja 2 rozdziałów i możliwość przeczytania jakiegoś Os przed publikacją. 
Do tego, każdy kto weźmie udział, dostanie dedykacje :* 
Zapraszam do wzięcia udziału!
Na pracę czekam, do 21.03, do godziny 18! 
Wyniki pojawią się najpóźniej pięć dni po upływie terminu wysłania prac. 

Dziś, wyjątkowo bez szantażyka, ale jak będzie za mało kom, to więcej 'bez szantażyka' się nie pojawi :* 

Suzz&Viki 

18 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Jestem!
      Muszę jeszcze skomentować Shota :(
      Jakoś spóźniam się cały czas, no :((((
      Ale zaraz to wszystko nadrobię <3
      Po pierwsze Wspaniały rozdział <3
      Po drugie dziękuję za miejsce <3
      Po trzecie niedługo powinnaś otrzymać moją pracę na konkurs <3

      * Juliet i Vilu się lubią! Imposibble!
      <3
      I jaki jest problem ?
      Nie może być problemów!
      <3


      Nie mam weny na komentarz ;/
      Także powiem, że Cię kocham i idę pisać Shota <3
      A!! I musimy razem też Os'a napisać <3

      Usuń
  2. Boski<3
    Amcia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super<3
    Lubię tą Juliet :)
    A Leon to....
    Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski!!!
    V i Leon się spotkali w parku
    V polubiła J nie spodziewałam się tego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Omomom Boski *0*
    A więc między kuzyneczkami wszystko ok ? To dobrze :D ale Nasza uparta Vils nie podaruje temu temu bezczelnemu głupiemu typkowi -,- i dobrze prawidłowa postawa :) bo jak on mógł wypominać jej jej własne słowa jeszcze jak go kochała -,- dupek -,- gówniarz -,- szczyl -,-
    Ahh Vils przypadkowo "wpadła" na Lajona "przypadkowo" go szturchneła xd bo to wcale nie było częścią jej cudownego planu *0* xd ahah ale nie ładnie kłamać :0 nie nauczyli cie?!
    Choć w dobrej sprawie.. To można :')
    A więc Lajonek zgodził się przyjść na dżampreske ? Ahah Juliet razem z nim *-*
    Juliet i Vils się polubiły ^^
    Teraz Vilu jeszcze bardziej go nie lubi xd a Lu taka wyszykowana no po prostu kusi dziewczyna *-*
    Ahh i do Leonka se tak podchodzi bo on to też taki ...nie nasycony?! Bo zdradza swoją dziewczyne na prawo i lewo.. :/ źle go wychowali :/ ale nie bój sie Vils go naprostuje razem z Lu xd i sie ogarnie chłopak c;
    Czyli jasno jest powiedziane że Leonek to nie jest życie Vils ...hue hue do czasu ... (Tak?!)
    W każdym razie chyba do czasu xd

    A wiesz co?! Szkoła -,- znam ten ból :0 xd
    Nie męcząc już twoich oczków
    Podsumowująco: rozdział Genialny*0* boski *0* zajebisty *-* superekstraśny c:
    Czekam na next ♥ ♡ ♥ ♡
    Pozderki czika :*
    Silaaa♥ ♡

    OdpowiedzUsuń
  6. Boski ♥
    Problem z Leonem ?? O.o
    Ciekawe co się stało xdd
    Czekam na następny z niecierpliwością !
    Viki ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, Viola i Juliet się polubiły! :) A Leon... Szkoda gadać... Ogólnie super rozdział ♡
    Napisałam do Suzzy na gmaila, mogłabyś zobaczyć? To dla mnie bardzo ważne.
    Czekam na next! :)
    http://leonetta-para-siempre.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudo xd
    Problem z Leonem???
    Ciekawość mnie zżera xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialny!!!! Czekam na nexst!

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy !